Ta kruszynka w hospicjum przebywa od około półtora roku. Wcześniej, po wyjściu ze szpitala krótko mieszkała ze swoim rodzicami, ale oni ze względu na swoje schorzenia nie byli w stanie zatroszczyć się o niepełnosprawne dziecko. Dzięki znakomitej opiece lekarskiej w Fundacji Gajusz udało się opanować jej dolegliwości na tyle, że mogłaby już trafić do rodziny zastępczej, która pokochałaby tę śliczną tancereczkę.
- Najważniejsza jest gotowość do zaopiekowania się poważnie chorą dziewczynką, wymagającą opieki lekarzy, fizjoterapeutów, logopedów – mówi Aleksandra Marciniak, rzeczniczka Fundacji Gajusz. - Ta cudowna dwulatka jest niezwykle pogodna, każdy dzień zaczyna od śpiewu i tańca, a trzeba przyznać, że ma talent. Lubi spacerować, jest ciekawa świata i ludzi. Ma dobry gust kulinarny i daleko jej do niejadka. Kocha różowe, szeleszczące sukienki i złote bluzeczki. Troszczy się o swoje lalki i czule je przytula. Ceni sobie zabawę z innymi dziećmi. Natalka ma kochających rodziców, którzy z powodu stanu zdrowia nie mogą z nią mieszkać. Nowa rodzina zastępcza – oprócz serca dla córeczki – powinna znaleźć jeszcze przestrzeń na obecność w swoim życiu biologicznej mamy i taty. Wierzymy, że taka rodzina się znajdzie.
Osoby, które chciałby stworzyć Natalce nowy dom i poznać jej historię proszone są o kontakt pod adresem mailowym [email protected]