W szpitalu Kopernika w Łodzi potwierdzono już jeden przypadek zakażenia wirusem AH1N1, cztery dalsze są badane. Chorzy zostali odizolowani od innych pacjentów. Na terenie całej placówki wprowadzono specjalne procedury. - Przede wszystkim zastosowana została izolacja powietrzno-kropelkowa, personel używa specjalnych masek z filtrem N95, rękawiczek i fartuchów odpornych na przenikanie wirusów. Oczywiście wzmożono tez nadzór nad gospodarką odpadami, a także procedurą postępowania z bielizną - mówi Julia Ścigała ze szpitala Kopernika.
Zobacz też: Uratował na stacji benzynowej mężczyznę, który zakrztusił się hamburgerem. Został bohaterem miesiąca
W szpitalu Kopernika sytuacja opanowana
Jak uspokaja Justyna Teubler z łódzkiej placówki, nie ma powodów do paniki. - Przejrzeliśmy jeszcze raz wszystkie procedury, wzmożyliśmy nadzór nad ich realizacją, także sytuacja jest opanowana - zapewnia.
W całym szpitalu Kopernika wprowadzono zakaz odwiedzin. Nieprawdziwe są pogłoski, jakoby szpital wstrzymał przyjmowanie nowych pacjentów.
Więcej w temacie świńskiej grypy w szpitalu Kopernika w materiale reportera Radia ESKA Grzegorza Mnicha, posłuchajcie: