Psy w wodzie ważą trzy razy mniej niż na lądzie, więc chodzenie po urazach i operacjach na wodnej bieżni jest łatwiejsze. Do Łodzi trafiają na rehabilitację czworonogi po wypadkach i takie, które mają problemy z chodzeniem. - Czasami już od pierwszego razu, jak tylko się zorientują, że nie będzie zastrzyków, nie będzie żadnego kłucia, tylko tego, żeby chodził, to psy bardzo chętnie chodzą. Jest ciepło - bo temperatura wody jest w granicach 30-34 stopni Celsjusza, do tego jest bardzo lekko, bo jest wyporność wody - opowiada weterynarz Radosław Marczak.
Zobacz też: Łódzkie pogotowie ma komorę do przewożenia chorych zakaźnie [AUDIO]. Jak wygląda taki transport?
Tak wygląda rehabilitacja na wodnej bieżni:
Oczywiście, w trakcie rehabilitacji nie obejdzie się bez psich przysmaków, które mobilizują do aktywności jak nic innego. Właściciele czworonogów przyjeżdżają na bieżnię wodną ze swoimi pupilami z całego województwa łódzkiego.
Jednym z takich psów jest Biały. Z jego właścicielem rozmawiała reporterka Radia ESKA Ela Piotrowska, posłuchajcie: