Cierpiący na demencję starczą mężczyzna wyjechał z domu na rowerze w poniedziałek, 27 kwietnia, rano. Od tamtej pory nie dawał znaków życia, nie kontaktował się z nikim z rodziny. Ta, zaniepokojona, jego nieobecnością zgłosiła zaginięcie.
- Bezpośrednio po otrzymaniu informacji o zaginięciu 77-letniego mieszkańca Tomaszowa, który według wiedzy członków rodziny miał iść wędkować w rejonie jednej z tomaszowskich rzek, Komendant Powiatowy Policji w Tomaszowie Mazowieckim insp. Szymon Herman ogłosił alarm dla całej jednostki – mówi Grzegorz Stasiak z tomaszowskiej komendy. - Do poszukiwań zaangażował maksymalne siły, w których brało udział blisko 200 policjantów w tym policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi, funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Wykorzystany został również policyjny śmigłowiec, drony, quady i łodzie. W działaniach poszukiwawczych wykorzystano także policyjne psy oraz specjalny system GPS pozwalający na precyzyjne sektorowanie przeszukiwanych terenów.
Poszukiwania się przedłużały, a po staruszku nie było śladu. W 38 godzinie od zaginięcia mężczyzny, we wtorek wieczorem, komendant Szymon Herman, wsiadł w swój prywatny samochód i sam przeczesywał miasto.
- Po godzinie 21:00 na terenie jednej z tomaszowskich ulica zauważył mężczyznę idącego z rowerem, którego rysopis odpowiadał zaginionemu – dodaje Grzegorz Stasiak. - Zatrzymał się przy nim i powiadomił dyżurnego, który na miejsce skierował podległe patrole. Niemal jednocześnie podobnie zareagowała mieszkanka Tomaszowa, która dzięki policyjnej publikacji rozpowszechnionej przez lokalne media również za pośrednictwem platform komunikacyjnych rozpoznała w mężczyźnie osobę zaginioną. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, której załoga po przebadaniu mężczyzny stwierdziła, iż jego życiu i zdrowiu nic nie zagraża. Mężczyzna z uwagi na swoje schorzenie, nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć co robił przez ponad 38 godzin od momentu wyjścia z miejsca zamieszkania. Wielokrotnie zmieniał wersję przekazywanych informacji. Został przekazany w dobrej kondycji członkom najbliższej rodziny.

i
Tomaszów Mazowiecki. Komendant odnalazł zaginionego staruszka
2020-04-29
14:13
Przez kilka godzin 200 policjantów z Tomaszowa Mazowieckiego i Łodzi, strażacy oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, wspierani z powietrza przez załogę helikoptera poszukiwali zaginionego 77-latka z Tomaszowa. Staruszka ostatecznie odnalazł... szef miejscowej komendy policji, Szymon Herman, który po skończonej służbie, już w czasie wolnym, sam włączył się do akcji.