Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od przypadkowego przechodnia, który odwiedził rezerwat. Powiadomił on strażaków, że na terenie mokradeł unosi się ciało mężczyzny. Na miejsce wezwano zawodowców z Łodzi i Zgierza, policję i techników kryminalistyki.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego wyposażeni w skafandry wyłowili zwłoki z wody przy użyciu specjalnych nasadek oraz deski. Okazało się, że ciało należy to 67-letniego mężczyzny, który zaginął w drugiej połowie października.
Ostatni raz był widziany na łódzkim Widzewie, od tego czasu trwały poszukiwania. Służby nie wykluczają, że mężczyzna mógł wybrać się w okolice Rąbienia na grzybobranie. Jego ciało zostało znalezione w bagiennym, trudnodostępnym terenie.