Zdzieszulice Górne. Jeżdżą lewą stroną, bo prawa jest pełna dziur
Mieszkańcy Zdzieszulic Górnych mówią, że jest u nich "nowa Anglia", bo jeżdżą lewą stroną ulicy Piotrkowskiej - informuje ddbelchatow.pl. To nie żadna fanaberia kierowców, tylko próby ominięcia przez nich wielu dziur, które znajdują się na drodze. Już cztery lata temu ludzie napisali w tej sprawie petycję, która trafiła do starostwa, urzędu gminy i Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Mieszkańcy zwracali uwagę na koleiny, nierówności i połatane fragmenty jezdni, co ich zdaniem stanowi również zagrożenie dla rowerzystów i pieszych, którzy w to miejsce korzystają z poboczy.
Dalsza część tekstu poniżej.
Efekt jest taki, że ludzie jak jeżdżą, to tylko jedną stroną jezdni, bo po tych dziurach i wybojach, to już się nie da. I tak w stronę ulicy Piotrkowskiej jak jadą to lewą stroną, a jak coś nadjeżdża z naprzeciwka, to dopiero zjeżdżają - mówi jeden z mieszkańców Zdzieszulic Górnych w rozmowie z ddbelchatow.pl.
Ludzie winią starostwo. Słusznie?
Zdaniem kierowców największą winę za taki stan rzecz ponosi Starostwo Powiatowe w Bełchatowie, które co prawda przeprowadziło remont ulicy Piotrkowskiej, ale tylko na długości ok. 800 metrów, do skrzyżowania z drogą wewnętrzną. Do poprawy pozostały jeszcze ok. 2 km nawierzchni, ale zarząd i rada powiatu nie podjęły jeszcze decyzji w tej sprawie. Samorząd przyznaje, że czeka teraz na uruchomienie jakichś środków rządowych lub dotację z gminy Bełchatów, by móc dokończyć remont.
Dalsza część tekstu poniżej.
Zrobili część drogi, a co z pozostałym odcinkiem? Przecież to jest dramat w jakim stanie jest ta jezdnia, jak jest dziura, to przyjadą przyklepią placka asfaltowego i pojadą. Były obietnice i tyle po nich zostało – mówi inny mieszkaniec Zdzieszulic Górnych, którego cytuje ddbelchatow.pl.
Polecany artykuł: