Ciało 62-latka w mieszkaniu w Łodzi. Znalazła go matka
Mieszkanka Łodzi znalazła w mieszkaniu przy ul. Wierzbowej ciało swojego syna. Do zdarzenia doszło we wtorek, 14 lutego, gdy kobieta, po tym jak nie miała przez miesiąc kontaktu z mężczyzną, postanowiła go odwiedzić. Do środka lokum dostała się, bo miała swoje klucze, ale nie mogła już wejść do łazienki, gdzie paliło się światło - coś blokowało drzwi. Mieszkanka Łodzi wezwała na miejsce służby ratownicze, a jako pierwsi dotarli tam strażacy, którzy odkryli, że przy drzwiach do łazienki leży ciało 62-latka. - Do zgonu doszło już jakiś czas temu, co potwierdził lekarz, dodając też, że do zdarzenia doszło z przyczyn naturalnych - mówi młodsza aspirantka Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Z uwagi na brak znamion czynu zabronionego prokuratura odstąpiła od prowadzenia czynności w tej sprawie.
O zdarzeniu napisał wcześniej dzienniklodzki.pl.
Nikt nie zauważył pożaru w bloku, nikt nie zauważył śmierci 56-latka! Tragedia w Łodzi