Wstrząsające wyniki sekcji zwłok matki i trzech jej synków

i

Autor: Dariusz Kucharski

Wstrząsające wyniki sekcji zwłok matki i trzech synków. Czy ktoś zmusił Annę do najgorszego?!

2022-01-04 10:39

Nie milkną echa tragedii, do której doszło w czwartek, 30 grudnia ubiegłego roku, w niewielkim Unewelu koło Opoczna (woj. łódzkie). Wezwani do pożaru jednego z domów strażacy wynieśli z niego ciała czterech osób – Anny S. (39 l.) oraz trzech jej synków: Adasia (3 l.), Kubusia (4 l.) i Wojtusia (9 l.). Prokuratura ujawniła właśnie wyniki sekcji zwłok zmarłych. Są wstrząsające.

O tym dramacie piszemy od kilu dni. Przypomnijmy: dym wydostający się z jednego z budynków dostrzegli mieszkańcy Unewla w czwartek, około godziny 14.30. Ruszyli na ratunek, ale drzwi były zamknięte, więc na pomoc wezwano strażaków. Gdy ci dostali się do środka, znaleźli cztery ciała – matki i jej synów. Mąż kobiety był w tym czasie w pracy.

Choć początkowo wszystko wskazywało na nieszczęśliwy wypadek, z czasem coraz więcej faktów zaczęło świadczyć o tym, że ktoś celowo mógł odebrać ofiarom życie. Na ciałach chłopców znaleziono bowiem rany cięte szyi. Przeprowadzone w poniedziałek (3 stycznia) sekcje zwłok potwierdziły te przypuszczenia.

Szokująca śmierć trzech chłopców i ich matki pod Opocznem

- Na podstawie przeprowadzonych sekcji zwłok zmarłej kobiety oraz jej dzieci, biegły lekarz medycyny sądowej wskazał wstępnie, że przyczyną śmierci wszystkich tych osób jest zatrucie tlenkiem węgla – mówi Magdalena Czułnowska – Musioł, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. - Na ciałach dwóch chłopców ujawniono obrażenia okolic szyi, jednak zdaniem biegłego obrażenia te nie skutkowały zgonem. W toku sekcji pobrano próbki płynów oraz wycinki tkanek celem przeprowadzenia badań histopatologicznych i toksykologicznych w celu potwierdzenia wstępnie przyczyny zgonu oraz ustalenia, czy kobieta i dzieci w chwili śmierci byli pod wpływem środków odurzających bądź farmakologicznych. Ponadto na podstawie przeprowadzonych z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa oględzin budynku, w którym doszło do tragedii ustalono, że najprawdopodobniej do pożaru doszło w wyniku podłożenia ognia w kilku miejscach wewnątrz domu przy pomocy substancji łatwopalnej. W toku czynności śledczych przesłuchano w charakterze świadków męża zmarłej kobiety oraz jej teściów, którzy mieszkali na terenie tej samej posesji, a także sąsiadów rodziny. Na podstawie tak zgromadzonego materiału dowodowego przyjęto, że najbardziej prawdopodobną jest wersja popełnienia tzw. samobójstwa rozszerzonego, dlatego też Prokuratura Rejonowa w Opocznie wszczęła śledztwo w sprawie nakłaniania lub udzielenia pomocy do targnięcia się na własne życie przez kobietę oraz w sprawie zabójstwa trojga małoletnich dzieci. Śledztwo jest na wstępnym etapie, w toku dalszych czynności będą weryfikowane poczynione dotychczas ustalenia.

Sonda
Czy za zabójstwo dziecka powinna być kara śmierci?