Kutno. 67-latka pobita na śmierć. Domniemany sprawca z nią mieszkał?
67-latka, której ciało znaleziono w mieszkaniu na terenie miasta, miała wcześniej przyjąć do siebie 30-latka, domniemanego sprawcę zbrodni. Kobieta została pobita na śmierć, a według ustaleń śledczych mężczyzna pomieszkiwał u niej i miał jej pomagać w codziennych czynnościach. Z nieznanych przyczyn, jak podaje prokuratura, napastnik rzucił się na seniorkę pod koniec grudnia ub.r. i skatował ją tak, że poszkodowana zmarła.
Na szyi 6-latka zacisnęła się kurtka, chłopiec zmarł. Nikt nie wierzył, że to się wydarzyło
Podejrzany o śmiertelnie pobicie został niedawno zatrzymany, bo policjanci prowadzili wobec niego czynności z uwagi na inne zdarzenia o charakterze kryminalnym, których miał się dopuścić. W czasie gromadzenia materiałowego dowodowego wyszło na jaw, że mógł również doprowadzić do śmierci mieszkanki Kutna.
Trudno jednoznacznie określić, co stało za atakiem. Mężczyzna już w przeszłości zachowywał się bardzo agresywnie, a do tego mamy informację, że nadużywał alkoholu i brał narkotyki, więc być może to też doprowadziło do pobicia. Mamy nadzieję, że wykaże to śledztwo - wyjaśnia Przemysław Kaczmarek, prokurator rejonowy w Kutnie.
Mężczyzna podejrzany o pobicie innej kobiety
30-latek usłyszał również zarzuty pobicia oraz fizycznego i psychicznego znęcania się nad dwoma innymi osobami, w tym kobietą. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące, a za wszystkie przestępstwa, o które jest podejrzany, grozi mu maksymalna kara dożywotniego pozbawienia wolności.