Karambol w Rzgowie miał miejsce 12.03 tuż przed godziną 8:00. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na skrzyżowaniu ul. Pabianickiej i drogi krajowej nr 71 zderzyło się pięć pojazdów, w tym cztery ciężarówki i jedno auto osobowe. Śmierć poniósł jeden z kierowców TIR-a. Jak relacjonuje korespondent Super Expressu, który jest na miejscu, z relacji służb wynika, że mężczyzna wypadł z kabiny, a następnie przygniotła go jego przyczepa.
ZOBACZ TEŻ: ŁÓDŹ. Wypadek na skrzyżowaniu Tatrzańskiej i Przybyszewskiego. Wyglądało STRASZNIE! [FOTO]
Jak dowiedzieliśmy się na miejscu, na skrzyżowaniu nie działały sygnalizatory świetlne. Na miejscu zdarzenia pracują służby. Oprócz policji i pogotowia, jest też 10 jednostek straży pożarnej.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, iż 36-letni kierujący ciężarowym dafem przejeżdżając przez skrzyżowanie w kierunku Rzgowa został uderzony przez jadącego w kierunku Katowic mana, którym kierował 72-letni mężczyzna - mówi "Super Expressowi" Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji Łódź - Wschód. - W wyniku zdarzenia kierujący manem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w sygnalizację świetlną, a następnie w oczekujące na przejazd na ul. Pabianickiej pojazdy marki Volkswagen i Iveco. Na oczekujący w tym miejscy inny samochód ciężarowy przewróciła się sygnalizacja świetlna. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 72-letni kierowca mana, a kierujący volkswagenem i Iveco zostali przewiezieni do szpitala. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Policjanci przeprowadzają szczegółowe oględziny i zabezpieczają ślady. Okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratora wyjaśniają policjanci z Komisariatu Policji w Rzgowie.
Wkrótce więcej informacji i zdjęcia. Odświeżajcie stronę!