Zarzuty dla wyrodnego wnuczka

Zabił babcię, bo prosiła go, żeby ściszył laptopa. Wtedy wpadł w szał i zaczął dźgać na oślep

2025-01-31 18:22

Od pewnego czasu był uzależniony od komputerów. Kiedy jego babcia zwróciła mu uwagę, że zbyt głośno słucha laptopa wpadł w szał, złapał za nóż i zaczął na oślep dźgać starszą kobietę. Krystyna M. (80 l.) zginęła na podwórku posesji, którą wspólnie zamieszkiwali. Jej wnuk, Kamil K. (24 l.) usłyszał zarzut zabójstwa.

Do tej przerażającej zbrodni doszło w środę, 29 stycznia, w jednym z domów na osiedlu Chojny w Łodzi. - Dyżurny Miejskiego Stanowiska Kierowania otrzymał zgłoszenie dotyczące konieczności podjęcia interwencji w lokalu przy ulicy Gładkiej w Łodzi – opowiada Paweł Jasiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Wysłani na miejsce zdarzenia funkcjonariusze Policji zauważyli nieprzytomną kobietę leżącą w przedsionku wejścia do domu. W momencie przyjazdu kolejnych policjantów mężczyzna stojący na balkonie nieruchomości, który miał na sobie jedynie kask, rzucił w nich nożami. Wobec 80-letniej kobiety, u której zauważono obrażenia charakterystyczne dla ciosów zadawanych nożem, podjęte zostały czynności reanimacyjne. Pomimo podjętych wysiłków pokrzywdzona zmarła. Na miejscu zdarzenia działania podjęli prokurator i zespół policyjnych specjalistów z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej Policji w Łodzi, którzy po oględzinach zwłok, miejsca zdarzenia i zabezpieczeniu śladów oraz rozpytaniu świadków zajęli się ustaleniem okoliczności zgonu. Kobieta została wielokrotnie ugodzona nożem w klatkę piersiową, a także posiadała rany cięte na przedramionach. Za atak odpowiedzialny był jej 24-letni wnuczek, a jednym z powodów agresji miał być fakt, iż zwróciła mu ona uwagę na zbyt głośne słuchanie nagrań na laptopie.

Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie w piątek (31 stycznia) usłyszał zarzut zabójstwa. Nie przyznał się do winy.

Sąsiedzi rodziny są wstrząśnięci. – Ten wnuk studiuje filologię angielską, niedawno wrócił z Australii – opowiadają. – Jego brat jest stomatologiem. To bardzo porządni ludzie. Nic się tu nie działo, choć ostatnio ten chłopak, co zabił babcię miał zdaje się jakieś problemy. Mówiło się o tym, że całkowicie pochłonęły go gry komputerowe. Potrafił siedzieć przed monitorem całymi dniami i nocami.

- On ostatnio stał się bardzo dziwny – dodaje sprzedawca pobliskiego sklepu, w którym w przeszłości Kamil M. pracował. – Zrobił się jakiś nieobecny, czasem miał bełkotliwą mowę, wzrok taki pusty. Moim zdaniem musiał coś zażywać.

Kamilowi M. grozi teraz dożywocie.

Sonda
Jaka powinna być kara za zabójstwo?
Krasnystaw. Kierowca nissana potrącił 15-latkę przechodzącą przez przejście. Szokujące nagranie
Super Express Google News
Autor: