Do pożaru doszło pod koniec sierpnia w jednym z bloków przy ul. Rojnej na Teofilowie. Mieszkanie pani Teresy nie było ubezpieczone, a jej samej nie stać na remont. W tej trudnej sytuacji pomoc zaczęła organizować łódzka fundacja "W człowieku widzieć brata". - Zgłaszają się do nas osoby, które pomagają rzeczowo, przynosząc materiały budowlane, ubrania, sprzęt AGD. Są tacy, którzy wpłacają pieniądze na remont, od kilku do kilkuset złotych - tyle, na ile kogoś stać - wylicza organizatorka akcji Oksana Hałatyn-Burda.
>>Groźny pożar w bloku na łódzkich Bałutach. Ogień buchał z okien, mieszkanie doszczętnie spłonęło
Posłuchajcie materiału Grzegorza Mnicha o charytatywnej zbiórce:
Jak mówi córka poszkodowanej, Agnieszka Milnikel, wciąż potrzebne są materiały budowlane. - Płytki na ścianę, panele na podłogę. W mieszkaniu spłonęło dosłownie wszystko. Przydadzą się kontakty i przewody, by uruchomić oświetlenie - dodaje.
>>Co za bestialstwo! Spiłował psu zęby szlifierką!
Jest szansa, że pani Teresa, która teraz pomieszkuje u córki, wprowadzi się do wyremontowanego mieszkania jeszcze jesienią.