37-latek zginął na swojej posesji! Naprawiał kombajn i doszło do tragedii [ZDJĘCIA]

2025-08-08 11:58

37-latek został śmiertelnie porażony prądem na terenie gospodarstwa rolnego w Złoczewie nieopodal Sieradza. Do wypadku doszło w piątek, 8 sierpnia, ok. godz. 8.30, gdy mężczyzna naprawiał na swojej posesji kombajn zbożowy. Jak informują strażacy, reanimację poszkodowanego, którą później kontynuowały służby ratownicze, rozpoczął jeden ze świadków zdarzenia, ale lekarz stwierdził zgon 37-latka.

  • Prokuratura w Sieradzu bada tragiczny wypadek, który miał miejsce na terenie gospodarstwa rolnego.
  • 37-letni mężczyzna zginął porażony prądem podczas naprawy kombajnu zbożowego.
  • Mimo natychmiastowej reanimacji życia poszkodowanego nie udało się uratować.
  • Jak doszło do tej tragedii i jakie są wstępne ustalenia śledztwa?

Złoczew. Nie żyje 37-latek porażony prądem

Prokuratura w Sieradzu wszczęła śledztwo w związku ze śmiercią 37-latka ze Złoczewa. Mężczyzna zginął w wypadku, do którego doszło na terenie gospodarstwa rolnego, w piątek, 8 sierpnia. Ok. godz. 8.30 mężczyzna naprawiał na swojej posesji kombajn zbożowy, ale w tym czasie poraził go prąd.

Wedle relacji strażaków reanimację mieszkańca gospodarstwa rozpoczął jeden ze świadków tragedii. Po dojeździe na miejsce służb ratowniczych kontynuowano resuscytację krążeniowo-oddechową, która zakończyła się po kilkudziesięciu minutach - lekarz stwierdził zgon 37-latka dokładnie o godz. 9.26.

- Wyjaśniamy dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Sieradzu - przekazała "Super Expressowi" asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, rzeczniczka miejscowej komendy policji.

Pogrzeb Patrycji i Bruna - ofiar tragicznego wypadku
Łódź SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki