O śmierci proboszcza Marka Zienkiewicza powiadomiła Archidiecezja Łódzka. „Ojciec Marek Zienkiewicz kierował łagiewnickim klasztorem od sierpnia. Był zakażony koronawirusem. Dwóch innych zakonników przebywa w szpitalu. Reszta duchownych jest izolowana w murach klasztoru.” - czytamy w komunikacie kurii. Kapłan miał 61 lat.
Dziś zmarł natomiast drugi z zakażonych księży, Bruno Kalinowski. On również miał koronawirusa, który wywołał u niego śmiertelne zapalenie płuc. Czterech pozostałych kapłanów, u których wykryto COVID-19 przebywa w izolacji.
Sytuacja jest o tyle trudna, że jeden z nich udzielał niedawno pierwszej komunii świętej. Kwarantanną sanepid objął więc siedmioro dzieci i ich rodziców. Co gorsza, do stacji zgłaszają się również chorzy z seminarium duchownego. Nie wiadomo więc do końca, jak duża jest skala zachorowań.