To już koniec głośnego procesu

Jedno dziecko straciło rodziców, troje innych - tatę. 25-latka patrzyła na zdjęcia ofiar, ale do winy się nie przyznała

Jeszcze w marcu zapadnie wyrok ws. 25-letniej Agnieszki Z., która odpowiada za spowodowanie wypadku zakończonego śmiercią trojga motocyklistów. Do zdarzenia doszło w Aleksandrowie Łódzkim, gdy kobieta rozpoczęła manewr wyprzedzania innego auta, ale zderzyła się z jadącymi z naprzeciwka: 43-letnim Tomaszem G., 42-letnią Beatą J. i 40-letnim Przemysławem B.

Śmierć trojga motocyklistów. Aleksandra Z. winna spowodowania wypadku?

Niedługo dowiemy się, czy Agnieszka Z. zostanie uznana winną spowodowania śmiertelnego wypadku, w wyniku którego zmarło troje motocyklistów. Jadąca jeepem 26-latka potrąciła ich 8 maja 2021 r. w Aleksandrowie Łódzkim, jadąc od strony Lutomierska. Jak wynika z ustaleń prokuratury, kobieta rozpoczęła manewr wyprzedzania jadącego przed nią samochodu, ale po zjechaniu na lewy pas zderzyła się czołowo z: 43-letnim Tomaszem G., jego pasażerką, 42-letnią Beatą J., i 40-letnim Przemysławem B. Mężczyźni zginęli na miejscu, natomiast kobieta zmarła po przewiezieniu do szpitala. 43-latek i 42-latka osierocili syna Dominika, natomiast 40-latek zostawił żonę i troje dzieci.

Dalsza część tekstu poniżej.

Oskarżonej grozi 7 lat więzienia

Jak informuje dzienniklodzki.pl, proces ws. śmierci trojga motocyklistów zakończył się przed sądem w Zgierzu w środę, 13 marca, a jeszcze w tym miesiącu oskarżona ma usłyszeć wyrok. Prokuratura żąda dla niej 7 lat pozbawienia wolności i 7-letniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, natomiast pełnomocnicy rodzin ofiar wystąpili ponadto, by sąd przyznał im odszkodowania o łącznej wartości 400 tys. zł.

Sprawczyni wypadku trafiła do szpitala, a potem do aresztu, skąd wyszła po wpłaceniu kaucji. Śledczy ustalili, że Agnieszka Z. umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, ponieważ w terenie zabudowanym poruszała się z prędkością około 120 km/h - pisał "Super Express".