Śmiertelny wypadek 16-latki

Pogrzeb romskiej księżniczki. Zginęła przygnieciona przez własne auto. "Życie jest kruche" [ZDJĘCIA]

2024-04-16 12:55

Błąd, brak doświadczenia, a może nieszczęśliwy splot okoliczności? 16-letnia Klaudia P., romska księżniczka z Konstantynowa Łódzkiego koło Pabianic, podjechała pod rodzinny dom mercedesem, za którego kierownicą mimo młodego wieku siedziała. Wysiadła z auta, ale pozostawiony na wzniesieniu pojazd zaczął się toczyć do przodu. Dziewczyna wbiegła pod maskę i próbowała go zatrzymać. Niestety samochód przygniótł ją do stojącej w pobliżu hondy. Nastolatka zmarła na rękach swoich bliskich.

Konstantynów Łódzki. Pogrzeb romskiej księżniczki

To była chwila. Moment, który pogrążył cygańską społeczność w ogromnej żałobie. W pogrzebie Klaudii, który odbył się na cmentarzu w Konstantynowie Łódzkim, wzięło udział kilkaset osób. Byli goście z całej Polski, przyjechali też krewni i znajomi rodziny 16-latki z najdalszych zakątków Europy. Wszyscy chcieli godnie pożegnać córkę romskiego króla.

16-latka nie mogła zatrzymać auta. Wysiadła i zginęła [NOWE FAKTY]

Śmierć księżniczki tuż obok należącej do jej klanu posiadłości zszokował wszystkich. Tragicznego dnia po południu Klaudia podjechała tam mercedesem. - Wysiadła z niego, po czym próbowała zatrzymać toczące się z niewielką prędkością auto – opowiada Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. - Auto poruszało się do przodu w wyniku spadku terenu i ostatecznie przycisnęło kobietę do zaparkowanego pojazdu marki Honda. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że nastolatka wcześniej kierowała jednym z samochodów i wysiadła z niego, kiedy ten jeszcze był w ruchu. W wyniku poniesionych obrażeń konstantynowianka zmarła.

Dalsza część tekstu poniżej.

Rodzina ruszyła na ratunek księżniczce

Wypadek widzieli członkowie rodziny księżniczki, którzy natychmiast ruszyli z pomocą. Na miejsce wezwano też karetkę, niestety obrażenia były tak poważne, że mimo długiej reanimacji nie udało się jej uratować.

- To zdarzenie pokazuje, jak kruche i delikatne jest ludzkie życie w momencie zdarzeń drogowych. Dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek i rozwagę. Przypominamy również, że samochód, nawet przy niewielkich prędkościach, jest w stanie spowodować u człowieka obrażenia śmiertelne – dodaje Jachimek.