Konstantynów Łódzki. Pogrzeb romskiej księżniczki
To była chwila. Moment, który pogrążył cygańską społeczność w ogromnej żałobie. W pogrzebie Klaudii, który odbył się na cmentarzu w Konstantynowie Łódzkim, wzięło udział kilkaset osób. Byli goście z całej Polski, przyjechali też krewni i znajomi rodziny 16-latki z najdalszych zakątków Europy. Wszyscy chcieli godnie pożegnać córkę romskiego króla.
16-latka nie mogła zatrzymać auta. Wysiadła i zginęła [NOWE FAKTY]
Śmierć księżniczki tuż obok należącej do jej klanu posiadłości zszokował wszystkich. Tragicznego dnia po południu Klaudia podjechała tam mercedesem. - Wysiadła z niego, po czym próbowała zatrzymać toczące się z niewielką prędkością auto – opowiada Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. - Auto poruszało się do przodu w wyniku spadku terenu i ostatecznie przycisnęło kobietę do zaparkowanego pojazdu marki Honda. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że nastolatka wcześniej kierowała jednym z samochodów i wysiadła z niego, kiedy ten jeszcze był w ruchu. W wyniku poniesionych obrażeń konstantynowianka zmarła.
Dalsza część tekstu poniżej.
Rodzina ruszyła na ratunek księżniczce
Wypadek widzieli członkowie rodziny księżniczki, którzy natychmiast ruszyli z pomocą. Na miejsce wezwano też karetkę, niestety obrażenia były tak poważne, że mimo długiej reanimacji nie udało się jej uratować.
- To zdarzenie pokazuje, jak kruche i delikatne jest ludzkie życie w momencie zdarzeń drogowych. Dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek i rozwagę. Przypominamy również, że samochód, nawet przy niewielkich prędkościach, jest w stanie spowodować u człowieka obrażenia śmiertelne – dodaje Jachimek.