Fabryka Scanfil w Sieradzu mieszcząca się przy ul. Wojska Polskiego to największy oddział firmy na świecie. W zakładzie zatrudnionych jest ponad 900 osób. Niedawno, u sześciu z nich potwierdzono zakażenie koronawirusem, a kolejnych 19 przebywa na kwarantannie.
CZYTAJ: Łódź: Ten wjazd "pod zakaz" KOSZTOWAŁ GO 2700 zł! Co jeszcze na sumieniu miał kierowca tira?
Producent i dostawca systemów dla branży elektronicznej wdrożył specjalne procedury ochronne. - Przez ostatnie miesiące od wybuchu pandemii Koronawirusa, powołany w fabryce Scanfil Poland oddział w Sieradzu Zespół Kryzysowy pracuje codziennie wdrażając liczne akcje prewencyjne. Naszym nadrzędnym celem jest zapewnienie pracownikom bezpieczeństwa, zminimalizowanie ryzyka zakażenia Koronawirusem w fabryce oraz zapewnienia ciągłości produkcji zakładu, w którym zatrudnienie znajduje obecnie ponad 900 pracowników - czytamy w oficjalnym komunikacie firmy.
Jak czytamy, w fabryce Scanfil wdrożony został "Projekt Izolacja", w ramach którego pracownicy podzieleni są na mniejsze zespoły pracujące w oddzielonych od siebie obszarach, z osobnymi szatniami, pomieszczeniami socjalnymi i stołówkami. Na terenie zakładu wyznaczone zostały trasy komunikacyjne, pracownicy muszą zachowywać od siebie minimum 2 metry odległości, a stanowiska oddzielone są ekranami. Ponadto, pracownicy mają zapewnione środki ochrony osobistej - przyłbice, rękawiczki, a stanowiska pracy są codziennie dezynfekowane.
Tam, gdzie było to możliwe wprowadzono pracę zdalną.
Scanfil zapewnia, że podjął wszelkie środki ostrożności, apeluje również do pracowników: "Większość zakażeń w naszej firmie powstało na zewnątrz organizacji, poprzez kontakty prywatne. Dlatego apelujemy, aby zachować zasady bezpieczeństwa i dystansu społecznego również poza miejscami pracy. To tutaj dochodzi do największej ilości kontaktów i zakażeń. Jeśli nie będziemy utrzymywać dyscypliny na zewnątrz firmy to żadne środki zapobiegawcze stosowane u pracodawców nie wystarczą" - czytamy w komunikacie.