U pacjentki, która wcześniej z powodu czerniaka musiała poddać się usunięciu węzłów chłonnych w rejonie pachwiny, doszło do obrzęku limfatycznego nogi. Aby go zlikwidować, lekarze z Oddziału Chirurgii Onkologicznej szpitala im. Kopernika przeprowadzili zabieg polegający na zespoleniu naczyń chłonnych i żylnych w kilku miejscach kończyny. W ten sposób przywrócili spływ chłonki, która znów mogła dostać się do układu krążenia.
- Liczymy, że dzięki zabiegowi obrzęk ustąpi w znacznym stopniu, co wiąże się ze wzrostem komfortu życia dla pacjentki. Trudność polegała na tym, że struktury, jakie łączyliśmy – drobne naczynia żylne i limfatyczne – mają średnicę części milimetra – od 0,4 do 1 mm – wyjaśnił chirurg dr Dominik Walczak.
Zabieg wykonywany był przy użyciu specjalnego mikroskopu powiększającego obraz dwudziestokrotnie i narzędzi chirurgicznych – w tym igieł i nici o średnicy mniejszej od średnicy włosa. Aby zwizualizować naczynia chłonne i płynącą w nich limfę, które są bezbarwne, zastosowano obrazowanie fluorescencyjne z wykorzystaniem zieleni indocyjaninowej.
CZYTAJ TEŻ: Mały Marcel miał GUZ WIELKOŚCI SERCA. Usunięto go w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi!
Wstrzyknięty w odpowiednie miejsca kończyny preparat zabarwił naczynia, a ich przebieg, dzięki użyciu odpowiedniego sprzętu, analizowany był na ekranie monitora. Ta nowatorska technologia pozwala na łatwiejszą identyfikację dróg limfatycznych dzięki obrazowaniu z użyciem światła bliskiej podczerwieni.
" Dużą zaletą zespoleń żylno-limfatycznych jest to, że pacjent już następnego dnia może wyjść do domu" – dodał dr Walczak. Zaznaczył, że takie zabiegi były wcześniej wykonywane w różnych rejonach świata, jednak ten przeprowadzony przez chirurgów w szpitalu Kopernika był pierwszym w woj. łódzkim i zapowiada pojawienie się nowych możliwości leczenia pacjentów z tego regionu.
Zdaniem kierownika Oddziału Chirurgii Onkologicznej w szpitalu im. Kopernika dr Michała Lewandowicza, leczenie rekonstrukcyjne jest ważną częścią terapii onkologicznej i integralnym elementem zdrowienia pacjenta po przebytym nowotworze. Najlepszą jakość tych operacji można osiągnąć przy technikach z użyciem własnych tkanek pacjenta.
- Rozwój chirurgii, który skłania się do coraz mniejszej inwazyjności zabiegów, łączy się z chirurgią wideoskopową i operacjami mikrochirurgicznymi, stanowi ogromną korzyść dla naszych pacjentów. Dzięki temu leczenie jest dużo bezpieczniejsze, szybsze, a rekonwalescencja następuje prędzej – podkreślił.