Przypomnijmy, do tych bulwersujących wydarzeń doszło na przystanku Piotrkowska Centrum. Motorniczy zauważył, jak kobieta ciągnie psa, podnosząc go za obrożę. Zwierzę wyglądało jakby się dusiło. Następnie, co 35-latka zszokowało jeszcze bardziej: kobieta wrzuciła psa do pierwszego wagonu, a sama wsiadła do drugiego. Mężczyzna postanowił zakończyć gehennę zwierzęcia, wpuścił kundelka do swojej kabiny, a następnie wezwał służby, zatrzymując tramwaj oraz powstrzymując kobietę przed oddaleniem się. Zwierzę zostało odebrane właścicielce i trafiło do schroniska.
ZOBACZ TEŻ: ŁÓDŹ. Ta suczka mieszkała SAMA w mokrej budzie PRZEZ PONAD ROK! Jej właściciele zmarli...
Jak opisuje łódzkie MPK, w lutym 2021 r. zapadł wyrok uznający właścicielkę winną znęcania się nad zwierzęciem. Wymierzono jej karę 10 miesięcy ograniczenia wolności w postaci obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne. Musi też ponieść koszty sądowe.
Polecany artykuł:
Teraz Lusia ma 1,5 roku i szuka kochającego domu. Jak czytamy, suczka, mimo tego, co spotkało ją z ręki człowieka, jest ufna. Psiak jest miły i towarzyski.
Osoby zainteresowane adopcją Lusi zapraszamy do kontaktu ze schroniskiem: [email protected].
Każdy z Was może pomóc udostępniając tę informację!