- Gdzie wy, dumnie nazywający się ludźmi, macie ludzkie uczucia? Kiedy widzę te psie biedy trzęsące się pod sklepami mam ochotę brzydko potraktować właścicieli - komentuje pani Ewa. - Psa nie zostawia się pod sklepem. Nigdy. Czy lato czy zima. To ogromny stres, zagrożenie ze strony mijających go ludzi, może nawet przejeżdżających aut czy innych psów. Trzeba mieć na serio zero empatii czy zrozumienia psiej psychiki, żeby mu to fundować - dodaje Kris. Nie brakuje też niecenzuralnych komentarzy.
Suczka została znaleziona wczoraj (16.02) około godziny 23:00 przy Biedronce przy ul. Przybyszewskiego. Była przywiązana do wiaty na wózki. Zwierzę wyglądało na zadbane, do smyczy przyczepiona była blaszka informująca o zaszczepieniu na wściekliznę. Sunia miała założony kaganiec. Była zmarznięta i wystraszona.
Strażnicy z Animal Patrolu podejrzewają, że ktoś mógł o niej zapomnieć. Została przewieziona do Schroniska dla Zwierząt w Łodzi przy ul.Marmurowej 4. Kontakt telefoniczny: (42) 656 78 42.
Przypomnijmy, policja wciąż szuka właścicieli szczeniaków, które tuż po narodzinach zostały porzucone w lesie w Brużyczce Małej. Mieszkańcy gminy Aleksandrowa Łódzkiego wyznaczyli nagrodę [CZYTAJ WIĘCEJ].