Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Strażniczka miejska pełniąca dyżur na stanowisku miejskiego monitoringu zauważyła po północy na Placu Barlickiego w Łodzi dwóch mężczyzn krążących po nieczynnym targowisku. Postanowiła bliżej im się przyjrzeć. - Jak się okazało intuicja jej nie zawiodła, zobaczyła jak okradają śpiącą na ławce osobę. Natychmiast powiadomiła o tym eksperta stanowiska dowodzenia łódzkiej policji, który niezwłocznie wysłał na miejsce patrol. Policjanci, znając wygląd i ubiór sprawców, szybko zatrzymali obu nieopodal miejsca przestępstwa - opisuje policja.
Są to mieszkańcy Łodzi w wieku 24 i 46 lat, przy których znaleziono skradziony telefon komórkowy. Okazało się, że śpiący na ławce mężczyzna jest pijany. Jak podaje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, w trosce o jego zdrowie i życie funkcjonariusze wezwali na miejsce załogę pogotowia ratunkowego. Po wstępnym badaniu, decyzją medyków 31-latek zabrany został do szpitala.
Zarówno 46-latek jak i jego młodszy kompan znani byli policji. Teraz odpowiedzą za kradzież, za co grozi im do 8 lat więzienia.