Do zdarzenia doszło w poniedziałek 10 stycznia 2021 roku. Uwagę policjantów z łódzkiej drogówki zwróciła jadąca ulicą Inflancką skoda, której kierujący w trakcie jazdy korzystał z telefonu komórkowego. "Widząc policjantów mężczyzna nie odłożył telefonu komórkowego, lecz dalej kontynuował rozmowę podczas jazdy. Wiedząc, jakie ryzyko niesie za sobą takie zachowanie, mundurowi postanowili zatrzymać skodę do kontroli. W trakcie sprawdzania w policyjnych bazach danych okazało się, że 41-latek nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że wyjechał na drogę publiczną, aby sprawdzić swoje umiejętności kierowcy. Uczynił tak, gdyż w niedługim czasie miał zdawać egzamin na prawo jazdy" - opisuje mł. asp. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki.
Przejażdżka mężczyzny zakończyła się odholowaniem skody na policyjny parking. 41-latek odpowie teraz przed sądem za kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz za korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy. Grozi mu kara grzywny nawet do 30 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Polecany artykuł: