Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę, 9 sierpnia. Około 14.30 do akcji ratunkowej na zbiorniku Próba zostały skierowane trzy zastępy straży pożarnej i Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno - Nurkowego z Sieradza. Służby powiadomili koledzy 36-latka, którzy poinformowali, że ich kolega na niestrzeżonej plaży wszedł do wody, po czym nagle zniknął z oczu.
Mężczyzna został wydobyty przez nurków, ale trwająca 40 minut akcja resuscytacji nie dała rezultatu. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 35-latka z powiatu sieradzkiego.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pijacki zakład pchnął 30-latka do TOTALNEJ GŁUPOTY! Wieczór kawalerski z finałem WOPR-u!
- Po przybyciu na miejsce bardzo szybko nasz nurek zlokalizował ciało mężczyzny we wskazanym przez ludzi miejscu. Czynności reanimacyjne rozpoczęły się jeszcze na łodzi. Niestety przybyły na miejsce ZRM stwierdził zgon - relacjonuje Jarosław Wasylik, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu.
Teraz dokładną przyczynę śmierci 36-latka określą śledczy. Prokuratura Rejonowa w Sieradzu wszczęła postępowanie w sprawie utonięcia. 9 sierpnia w Polsce utonęło 14 osób. W województwie łódzkim dwie. Drugą ofiarą wody był również 36-letni mężczyzna, który utopił się w basenie. Tragedia wydarzyła się w Łodzi na działce w ogródkach przy ul. Milionowej.