Do wypadku doszło o godzinie 20:45. Jako pierwsi na miejsce dotarli strażacy z OSP Lutomiersk. Widok, jaki zastali był przerażający. Auto leżało na dachu, na tylnym siedzeniu przypięta pasami zwisała nieprzytomna kobieta, a w odległości kilkunastu metrów od samochodu leżał ranny mężczyzna. Strażacy wydostali kobietę i zaczęli udzielać pierwszej pomocy.
- Pasażerka w wieku 21 lat z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala w Łodzi, natomiast 31-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala w Pabianicach – mówi Ilona Sidorko z pabianickiej policji.
Jak relacjonują strażacy, z informacji od świadków zdarzenia wynikało, że kierujący pojazdem oddalił się do lasu. Jeszcze we wtorek wieczorem rozpoczęły się jego poszukiwania. Nie przyniosły one skutku, dlatego kontynuowane były dziś rano. Mężczyznę udało się odnaleźć. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Teraz w policyjnej celi czeka na przesłuchanie.