Łódzkie: Mama odwróciła się na moment, a dziecko zniknęło. 2-letni chłopiec nie żyje!

i

Autor: Pixabay.com / Zdjęcie ilustracyjne Łódzkie: Mama odwróciła się na moment, a dziecko zniknęło. 2-letni chłopiec nie żyje!

Łódzkie: Mama odwróciła się na moment, a dziecko zniknęło. 2-letni chłopiec nie żyje!

2021-05-12 12:17

Na jednej z posesji w Głownie w województwie łódzkim doszło do niewyobrażalnej tragedii. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 30-letnia kobieta odwróciła się na moment, żeby wejść ze starszym synem na chwilę do domu, a w tym czasie jej młodsze dziecko zniknęło. Niestety, spełnił się najczarniejszy scenariusz. 2-letni chłopiec nie żyje.

Spis treści

  1. Tragedia w Głownie. Mama odwróciła się tylko na chwilę. 2-latek nie żyje
  2. 2-letni chłopiec zginął. Prokuratura ustaliła wstępną przyczynę śmierci

Tragedia w Głownie. Mama odwróciła się tylko na chwilę. 2-latek nie żyje

Na jednej z posesji w miejscowości Głowno w województwie łódzkim doszło do niewyobrażalnej tragedii. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 30-letnia kobieta wyszła na podwórko z dwójką dzieci w wieku 2 i 4 lat. Ojciec maluchów był w tym czasie w pracy. Jak relacjonuje portal TVP, kiedy mama weszła ze starszym dzieckiem na chwilę do domu, jej 2-letni synek zniknął. Chłopiec został odnaleziony za zabudowaniami w wykopie z wodą. Mimo reanimacji, nie udało się go niestety uratować. Dziecko zmarło. 

2-letni chłopiec zginął. Prokuratura ustaliła wstępną przyczynę śmierci

Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, w rozmowie z portalem TVP przekazał, że 2-letni chłopiec prawdopodobnie przez uchyloną bramę wyszedł na zewnątrz. "Nieopodal znajdował się zbiornik z wodą i dziecko wpadło do niego. W czasie, gdy matka wyszła na zewnątrz, chłopiec już nie żył", relacjonował prokurator. Wstępnie ustalono, że przyczyną śmierci dziecka było utonięcie. Prokuratura czeka jeszcze na wyniki sądowo-lekarskiej sekcji zwłok. Rodzice dziecka pozostają pod opieką psychologa. Okoliczności bada Prokuratura Rejonowa w Zgierzu. 

4-letnia Iza zginęła pod kołami ładowarki