Razem z „Masą” na ławie oskarżonych zasiada jeszcze 21 innych osób. Prokuratura zarzuca im udział w zorganizowanej grupie zajmującej się oszustwami kredytowymi, wyłudzeniami, wręczaniem łapówek.
Sam Jarosław Ł. jest podejrzany o popełnienie 17 przestępstw, m.in. oszustwa znacznej wartości, korupcji, składania fałszywych zeznań, przywłaszczenie powierzonego mienia, paserstwa.
„Masa” w przeszłości był członkiem słynnego gangu pruszkowskiego. Zajmował się napadami na TIR-y, legalizowaniem kradzionych samochodów, wymuszaniem haraczy. W 1999 roku został zatrzymany i trafił do aresztu, z którego wyszedł na wolność po kilku miesiącach uzyskując status świadka koronnego. Dzięki jego zeznaniom śledczy rozbili jego dawną grupę, a on zajął się pisaniem książek o tematyce mafijnej.
W 2018 roku ponownie został aresztowany. Tym razem w związku ze śledztwem, którego ostatnim etapem jest łódzki proces. Na wolność wyszedł kilka tygodni temu.
Jarosławowi Ł. cały czas przysługuje status świadka koronnego, jest więc pod ścisłą ochroną. Z tego też powodu cały proces toczyć się będzie z całkowitym wyłączeniem jawności.
Dziś w sądzie się nie pojawił. Według nieoficjalnych informacji zeznania ma składać w najbliższy poniedziałek.
- Proces w którym uczestniczy pan Jarosław rozpoczął się w czwartek. Zaczęły się przesłuchania oskarżonych w tej sprawie. Niektórzy składają wyjaśnienia, niektórzy nie składają. Czynności z panem Jarosławem są przewidziane na inny dzień, na pewno nie będzie to w piątek. Te czynności niebawem jednak nastąpią. Na mój wniosek została wyłączona jawność tego postępowania. Proces pewnie będzie żmudny, bo i oskarżonych i świadków jest wielu i tych terminów najpewniej będzie sporo - powiedział nam obrońca "Masy" mec. Franciszek Piątkowski.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Masz podobny temat? Pisz na: [email protected]