Do zdarzenia doszło dwa dni temu w nocy. Dyżurny skierniewickiej policji otrzymał zgłoszenie pobicia kobiety przez dwie młode napastniczki. Patrol w okolicy miejsca zamieszkania pokrzywdzonej zobaczył dwie kobiety, które zachowywały się w sposób bardzo agresywny. "Obecność mundurowych nie wpłynęła na zmianę ich zachowania. 18 i 21-latka nadal krzyczały, wymachiwały rękami, były wulgarne. Po chwili przed budynek wyszła 43-letnia zgłaszająca. Na jej widok agresja młodych skierniewiczanek wzrosła. Padły groźby" - podaje kom. Magdalena Studniarek ze skierniewickiej policji.
CZYTAJ TEŻ: Krwawa zbrodnia na łódzkim Polesiu. Zabił 72-letniego sąsiada i jego znajomą, bo... hałasowali?
Jak się okazało, wcześniej dwie napastniczki pobiły 43-latkę. Agresorki zostały zatrzymane i usłyszały zarzuty. Odpowiedzą za pobicie, ale także za groźby i wtargnięcie do domu pokrzywdzonej.
ZOBACZ: Za sutenerstwo i zmuszanie do prostytucji grozi mu 10 lat. Łodzianin ma... 72 lata!
Grozi im kara nawet 3 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do ofiary.