Do zdarzenia doszło 13 stycznia po godz. 20.00 w pobliżu ulicy Przędzalnianej. - Gdy 15-latek wracał do domu, podszedł do niego obcy mężczyzna i uderzył go w twarz. Gdy przestraszony chłopiec bał się ruszyć, napastnik sprawdził jego kieszenie i zabrał mu telefon komórkowy, głośnik bezprzewodowy i powerbank. Następnie sprawca odszedł w kierunku Al. Piłsudskiego. Napadnięty 15-latek zapamiętał rysopis napastnika i budynek, w którym się ukrył. Przekazał te informacje swojemu ojcu, a później interweniującym policjantom - opisuje policja.
Dzięki dokładnemu opisowi policji udało się w krótkim czasie zatrzymać 38-letniego łodzianina. Mężczyzna był bardzo zaskoczony i nie stawiał oporu. Zatrzymany był wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Usłyszał zarzut rozboju, za co grozi kara nawet do 12 lat za kratkami.
Polecany artykuł: