Nie żyje 11-letni chłopiec. Wjechał motorowerem pod auto

i

Autor: KWP Łódź

Nie żyje 11-letni chłopiec. Wjechał motorowerem pod auto. Dramatyczny wypadek pod Sieradzem

2020-09-08 10:23

Co za niewyobrażalna tragedia! 11-letni chłopiec z małej wsi w gminie Warta (pow. sieradzki) zmarł w szpitalu po tym, jak jadąc motorowerem wjechał wprost pod nadjeżdżające auto dostawcze. Policjanci przypominają i ostrzegają – dzieci w tym wieku nie mogą poruszać się po drogach takimi pojazdami.

Do wypadku doszło w niedzielę, 6 września około godziny 18.45 w miejscowości Cielce pod Wartą. - Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z komisariatu w Warcie pod nadzorem prokuratury w Sieradzu – mówi „Super Expressowi” Agnieszka Kulawiecka z sieradzkiej policji. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że od miejscowości Chlewo w kierunku Cieplic fiatem ducato jechał 21-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. W pewnym momencie zderzył się z wyjeżdżającym na motorowerze z prawej strony z drogi gruntowej 11-letnim chłopcem.

Dziecko trafiło do szpitala w Sieradzu, skąd zostało w trybie pilnym przetransportowane do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Niestety obrażenia nastolatka były tak poważne, że w poniedziałek, 7 września, mimo wysiłków lekarzy zmarł.

Policjanci przypominają, że aby jeździć motorowerem trzeba mieć co najmniej 14 lat, należy ukończyć kurs nauki jazdy, mieć zgodę rodziców i niezbędne badania lekarskie.

CZYTAJ TEŻ: Łódź. Zadźgał sąsiada w obronie jego żony. Trafi za kratki na długie lata [ZDJĘCIA]

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Masz podobny temat? Pisz na: lodzkie@se.pl