Tropikalny las kupiła fundacja Biodiversitatis. Za 30 hektarów miała zapłacić około 200 tys. złotych. Po co Polakom kolumbijska dżungla? Odpowiedź może Was zaskoczyć!
Polecany artykuł:
– Tak, to prawda, stało się! Po miesiącach zabiegów – kupujemy planowany obszar w Kolumbii, by założyć tam rezerwat i stację badawczą! – przyznali w sieci przedstawicie Biodiversitatis.
Egzotyczny las ma się stać terenem badawczym dla naukowców, m.in. polskich badaczy z Uniwersytetu Łódzkiego. W dżungli powstanie baza, która pozwoli na prowadzenie obserwacji i badań.
Fundacja zajmuje się m.in. badaniem... storczyków! Jej naukowcy odkryli już kilka nowych gatunków tych roślin. „Własny” las w dżungli ma pozwolić na zwiększenie intensywności i zasięgu działań naukowców.
„Polski” las w Kolumbii znajduje się w Dolinie Sibundoy w północnych Andach, w południowej części kraju. Fundacja Biodiversitatis już zapowiedziała zbiórkę pieniędzy na utworzenie tam rezerwatu przyrody i polskiej stacji badawczej.
Polecany artykuł: