PIJANY jak bela jechał niczym CZOŁG. Za STARANOWANIE aut dostał ponad 1500 zł mandatu

Do zdarzenia doszło w minioną środę (13 listopada) przed południem. Jak podaje policja, z relacji świadków wynika, że 52-letni kierujący fordem jadąc ulicą Strycharską w kierunku ulicy Ciołkowskiego najpierw doprowadził do zderzenia z oplem corsą, po chwili uderzył w zaparkowaną toyotę, po czym kontynuując jazdę uderzył w volkswagena. Widząc tę sytuację użytkownik ostatniego z pojazdów podbiegł do forda i zabrał kluczyki ze stacyjki, czym uniemożliwił mężczyźnie dalszą jazdę.

- Badanie stanu trzeźwości 52-latka wykazało w jego organizmie aż 2,3 promila alkoholu. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Mundurowi za spowodowanie trzech kolizji i za brak uprawnień do kierowania, ukarali 52-latka mandatami karnymi na ogólną kwotę 1550 złotych - informuje policja.

Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzuty związane z kierowaniem autem po pijanemu, za co grożą mu 2 lata więzienia.