Trzęsienie ziemi w Łódzkiem. Wstrząsy pojawiły się pod Piotrkowem Tryb.
2.9 - taką magnitudę miało trzęsienie ziemi, do którego doszło w poniedziałek, 16 czerwca, w województwie łódzkim, o godz. 15.47, informuje Eska.pl, powołując się na Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne. Epicentrum wstrząsów odnotowano na głębokości ok. 1 km, w odległości 17 km na południowy wschód od Piotrkowa Trybunalskiego i 60 km na południowy wschód od Łodzi.
Warto dodać, że poniedziałkowe trzęsienie ziemi nie było spowodowane działalnością górniczą prowadzoną na terenie województwa i miało charakter naturalny. Jednocześnie nie było pierwszym tego typu zjawiskiem w ostatnim czasie w województwie łódzkim, by przypomnieć choćby wstrząsy, do których doszło m.in. w Bełchatowie w ubiegłym roku.
- Trzęsienie ziemi o magnitudzie 3,6 stopnia odczuli mieszkańcy województwa łódzkiego w nocy z 2 na 3 września. Wstrząsy były najsilniejsze w Bełchatowie i okolicach, a ich wystąpienie potwierdzono w Polu Szczerców na terenie kopalni węgla brunatnego. Odczuli je m.in. ludzie z sąsiedniego Kleszczowa, którego mieszkanka pisze o "rekordowej sile" zjawiska, biorąc pod uwagę ostatnie 6 lat - pisał "Super Express".
O ile trzęsienie ziemi o takiej magnitudzie może być odczuwalne dla mieszkańców, co zresztą potwierdzili w relacjach, o tyle to ostatnie, do którego doszło w miniony poniedziałek, już nie, choć i tutaj są wyjątki.
- Jak informuje portal Twoja Pogoda, mieszkańcy regionu relacjonowali, że w momencie wstrząsu drżały szyby i podłogi, kołysały się żyrandole, a ze stołów i półek spadały drobne przedmioty. Część osób porównała zjawisko do przejazdu ciężkiego pojazdu tuż pod domem. Wstrząs został zarejestrowany na stacjach sejsmologicznych, m.in. w Ojcowie - czytamy na portalu Trybunalski.pl.
