Para psów leśnych z Łodzi to jedyni przedstawiciele tego gatunku w Polsce. W naturze mieszkają w Ameryce Południowej na terenach w okolicach zbiorników wodnych. Między palcami mają rozwinięte błony pławne, dlatego są świetnymi pływakami. Z racji tego, że żywią się głównie gryzoniami, a ich ulubionym przysmakiem jest paka nizinna, nazywane są także pakożerami.
CZYTAJ: Młoda kobieta spadła na wybieg dla niedźwiedzi. Niebezpieczny wypadek w łódzkim Orientarium
– Zwierzęta te tworzą duże stada rodzinne – mówi w rozmowie z portalem Urzędu Miasta Łodzi Michał Gołędowski, edukator z łódzkiego zoo. - Łącząc siły, te niepozorne drapieżniki są w stanie upolować dużo większą ofiarę niż wskazywałyby na to ich rozmiary. Stado może złapać kapibarę, nandu, a nawet tapira. Psy leśne aktywne są głównie w ciągu dnia. Noce spędzają w zmurszałych pniach lub norach wykopanych przez pancerniki. Co ciekawe, ich mocz, którym znaczą teren (rozpylając go stając na przednich nogach) ma zapach octu. Stąd niekiedy pojawia się kolejna nazwa tego gatunku – pies octowy.Psy leśne można zobaczyć na nowym wybiegu tuż przy basenie zewnętrznym ariranii – również jedynych w naszym kraju.
POLECAMY: Łask. Co dalej z psami, które rozszarpały 18-letnią Weronikę? Dziewczyna walczy o powrót do zdrowia