Pogrzeb "Szatana z Piotrkowa"

Wiemy, kto zajmie się pogrzebem Mariusza Trynkiewicza. "Zgłosiła się po ciało"

Mariusz Trynkiewicz, jeden z najbardziej znanych polskich przestępców, spocznie w grobie. Pomimo licznych doniesień o rzekomych trudnościach z organizacją pogrzebu, ciało "Szatana z Piotrkowa" znajdzie swoje miejsce. Jak wynika z ustaleń, po zwłoki zgłosiła się bliska mu osoba. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o jego żonę, która od lat wierzyła w jego przemianę.

Łódź SE Google News
Autor:

Spis treści

  1. Okrutne zbrodnie Mariusza Trynkiewicza
  2. Ślub "Szatana z Piotrkowa"
  3. Żona Mariusza Trynkiewicza zajmie się pogrzebem

Okrutne zbrodnie Mariusza Trynkiewicza

Mariusz Trynkiewicz, nazwany przez media "Szatanem z Piotrkowa", to seryjny morderca, który w latach 80. dopuścił się brutalnych zbrodni. W lipcu 1988 r. zamordował czterech chłopców, co wstrząsnęło całą Polską. Zanim został skazany na karę śmierci, pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego. Amnestia uchroniła go przed stryczkiem, a sąd zamienił karę śmierci na 25 lat pozbawienia wolności. Po odbyciu kary został uznany za osobę niebezpieczną i trafił do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie.

Ślub "Szatana z Piotrkowa"

To właśnie tam, w 2015 roku, Trynkiewicz wziął ślub z kobietą, której tożsamość media skrzętnie ukrywały. Przedstawiana jako "Anna" (imię zmienione), była samotną matką 16-letniej córki i pracownicą korporacji. Kobieta zaczęła kontaktować się z Trynkiewiczem listownie, co przerodziło się w bliższą relację. Ceremonia ślubna odbyła się w sali widzeń ośrodka w Gostyninie, a obecni byli jedynie najbliżsi. Podczas poczęstunku podano kawowy tort, roladę śmietankową i sernik.

Decyzja o ślubie wywołała falę kontrowersji. Wielu krytykowało możliwość zawarcia małżeństwa przez osobę z tak obciążoną przeszłością. Anna jednak deklarowała wiarę w przemianę swojego męża i snuła plany na wspólną przyszłość. Rozważała nawet możliwość posiadania dziecka oraz organizację podróży poślubnej.

Trynkiewicz nie doczekał jednak spokojnego życia poza murami więzienia. 9 stycznia 2025 roku zmarł w Areszcie Śledczym w Gdańsku, gdzie przebywał na dziale szpitalnym. Został tam przeniesiony z zakładu karnego w Sztumie po skargach na niewydolność oddechowo-krążeniową. Zmarł w sposób naturalny, we własnym łóżku. Sekcji zwłok nie przeprowadzono, ponieważ nie było ku temu podstaw. Jego śmierć zakończyła trwający od dekad rozdział koszmaru, jaki zafundował rodzinom swoich ofiar.

Żona Mariusza Trynkiewicza zajmie się pogrzebem

Po śmierci Trynkiewicza pochówku odmówiła jego matka. Kobieta od lat nie miała z synem kontaktu i otwarcie mówiła, że nie uważa go za członka rodziny. W tej sytuacji obowiązek organizacji pogrzebu spadł na żonę Trynkiewicza. Anna, według nieoficjalnych doniesień, złożyła w tej sprawie odpowiednie dokumenty w służbie więziennej i uzyskała wszystkie niezbędne pozwolenia.

Jak ustalił "Super Express", ciało zostanie najprawdopodobniej skremowane, a pogrzeb odbędzie się w ścisłej tajemnicy. Zwłoki zostaną przewiezione z Trójmiasta do Warszawy. Wszystko ma się odbyć z zachowaniem maksymalnej dyskrecji, by uniknąć medialnego rozgłosu.

To, że "Szatan z Piotrkowa" znajdzie spoczynek, jest niemałym zaskoczeniem, zwłaszcza w kontekście wcześniejszych doniesień o braku chętnych do zajęcia się jego pochówkiem. Anna, pomimo dramatycznej przeszłości swojego męża, pozostała wierna swym deklaracjom i spełniła ostatnią posługę wobec mężczyzny, który stał się symbolem zła i okrucieństwa.

POKÓJ ZBRODNI TRYNKIEWICZ