Łodzianin dostał drugie życie, ale to dopiero początek nowej drogi

i

Autor: Zrzutka.pl Łodzianin dostał drugie życie, ale to dopiero początek nowej drogi

Cudem przeżył wypadek, walczy o sprawność

"Witaj, mam na imię Tomek, 8 października zginąłem w wypadku". Łodzianin oszukał przeznaczenie, ale potrzebuje pomocy

2022-11-09 12:06

"Tylko wiedza i umiejętności ratowników spowodowały, że mogę dzisiaj pisać do Was to, co piszę" - czytamy w poście Tomasza, który w październiku uległ poważnemu wypadkowi motocyklowemu. Łodzianin cudem wyszedł z niego cało, jednak czeka go długie, kosztowne leczenie.

8 października dla Tomasza okazał się dniem przełomowym, w którym znalazł się na granicy życia i śmierci, i który rzucił cień na jego przyszłość. "Zginąłem w wypadku motocyklowym. Ratownicy dokonali cudu przywracając mnie do życia a lekarze spowodowali, że ręka którą prawie straciłem pozostała jednak na miejscu" - czytamy na platformie zrzutka.pl.

Jak opisuje w mediach społecznościowych, Tomasz ma przecięte obie głowy bicepsa i jedną tricepsa, przeciętą kość, trzy nerwy oraz złamane trzy żebra.

Łodzianina czeka bardzo długa i jak opisuje - wyjątkowo kosztowna rehabilitacja. "Lekarze są jednak bardzo dobrej myśli, a ja wiem o sobie tyle, że mam duszę wojownika i na pewno się nie poddam. Potrzebuję tylko pomocnej dłoni" - pisze.

Kwotę, jaka będzie potrzebna na leczenie, oszacowano na 70 tysięcy złotych. Wesprzeć Tomasza można TUTAJ<<

Sonda
Czy pomagasz charytatywnie innym osobom?
Wielka radość u Wiktorka. Udało się zebrać 9,5 miliona złotych!
Nasi Partnerzy polecają