Zniszczony nagrobek ofiary katastrofy smoleńskiej. Jest decyzja wojewody łódzkiego

2021-07-13 11:04

Trwa wyjaśnianie okoliczności zniszczenia grobu mec. Joanny Agackiej-Indeckiej, jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Pomnik na Starym Cmentarzu w Łodzi kilka dni temu został oblany czerwoną farbą. Jego zdjęcia obiegły media społecznościowe w niedzielę. Wojewoda łódzki Tomasz Bocheński podjął decyzję dotyczącą naprawienia szkód spowodowanych przez nieznanego sprawcę.

Znicz

i

Autor: GoranH / / pixabay.com/ CC0

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, wojewoda zdecydował o sfinansowaniu z budżetu państwa czyszczenia pomalowanego farbą nagrobka.

"W związku z dewastacją grobu śp. mecenas Joanny Agackiej-Indeckiej wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński jako przedstawiciel rządu podjął decyzję o sfinansowaniu z budżetu państwa czyszczenia nagrobka i przywrócenia go do dawnej świetności. Jednocześnie wojewoda wyraża ubolewanie, że taka bulwersująca dewastacja o barbarzyńskim charakterze miała miejsce i ma nadzieję, że sprawca zostanie szybko zidentyfikowany i poniesie konsekwencje swoich czynów"

- informuje urząd wojewódzki.

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia obecnie lokalna policja i prokuratura. Jak informuje łódzka policja, funkcjonariusze natychmiast przystąpili do oględzin miejsca zdarzenia, nie czekając na oficjalne zawiadomienie męża zmarłej, które zostało złożone w poniedziałek. Zabezpieczono m.in. zapisy monitoringu.

Czytaj więcej: Zniszczono nagrobek ofiary katastrofy smoleńskiej! Płyta pomnika została zamalowana

Okręgowa Rada Adwokacka w Łodzi wyznaczyła nagrodę finansową w kwocie 5 tysięcy złotych za pomoc w znalezieniu sprawcy aktu wandalizmu.

Oświadczenie w tej sprawie wydała także łódzka kuria, która zarządza nekropolią.

"Archidiecezja Łódzka wyraża głębokie ubolewanie z powodu dewastacji grobu śp. mec. Joanny Agackiej-Indeckiej. Jest to kolejny - w ostatnim czasie - czyn bezmyślnej agresji, którego mógł dokonać tylko człowiek niemający rozeznania, jak wiele dobra uczyniła Pani Mecenas, która służyła każdemu potrzebującemu pomocy człowiekowi. Taki czyn kompromituje jego sprawcę"

- czytamy w oświadczeniu.

Mec. Joanna Agacka-Indecka zginęła 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. Miała 46 lat. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Łódzkim, a adwokatem była od 1996 r. Od 2003 r. uczestniczyła w pracach parlamentarnych - najpierw jako ekspert, później jako przedstawiciel samorządu. W 2004 r. Krajowy Zjazd Adwokatury wybrał ją na wiceprezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, a w 2007 r. została prezesem NRA. Została pochowana w części katolickiej Starego Cmentarza przy ul. Ogrodowej w Łodzi. Jej imieniem nazwano plac przed Sądem Okręgowym i Apelacyjnym w Łodzi.

Czytaj też: Krzysztof Rutkowski trafi do więzienia? To nie żarty, jest akt oskarżenia. Mocna riposta detektywa!

Sonda
Czy kary za wandalizm powinny być bardziej surowe?
Jak doszło do katastrofy smoleńskiej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki