Tragedia pod Łowiczem. Dwaj bracia wśród ofiar wypadku?
Trwa wyjaśnianie przyczyn i szczegółowych okoliczności wypadku w Bobrownikach pod Łowiczem, w którym zginęło czterech mężczyzn, a trzech innych zostało rannych. W poniedziałek, 10 czerwca, przed godz. 16 van marki Volkswagen, którym podróżowało 6 osób, zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku tirem. 24-, 33-, 34- i 41-latek zginęli na miejscu, a ich ciała zostały zakleszczone w zniszczonym pojeździe, z którego wydostali je strażacy.
39-i 28-latek opuścili samochód o własnych siłach, ale z miejsca zdarzenia zabrał ich śmigłowiec - jeden z mężczyzn został ciężko ranny. Obrażenia ciała, ale w stopniu lekkim, odniósł również kierujący ciężarówką marki Scania - 65-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego również został zabrany do szpitala. Jak informowała wcześniej policja w Łowiczu, był on trzeźwy.
Mężczyźni jadący vanem to prawdopodobnie pracownicy lokalnej firmy hydraulicznej, którzy wracali z pracy do swoich domów - byli mieszkańcami Łowicza i powiatu łowickiego. Według informacji portalu Lowiczanin.info wśród ofiar wypadku byli dwaj rodzeni bracia. Dalsza część tekstu poniżej.
Na ten moment nie udało się jeszcze znaleźć osób, które widziałyby sam moment zderzenia obu pojazdów - świadkami są tylko uczestnicy wypadku, którzy przeżyli. Mimo odniesionych ran życiu żadnego z nich nie zagraża już niebezpieczeństwo - informuje Magdalena Bursa, prokurator rejonowy w Łowiczu.