O rozpoczęciu akcji Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej "Legalna aborcja. Bez kompromisów" na sobotniej konferencji prasowej w Pabianicach k. Łodzi mówili m.in. poseł Lewicy Tomasz Trela oraz przedstawicielka stowarzyszenia Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom.
PRZECZYTAJ: "Wampir" siał postrach pod Łodzią, zabił 7 kobiet. "Bolałem, że nie mogę mieć kobiety jak inni"
Jak wyjaśnił Trela, zainagurowana w sobotę w woj. łódzkim zbiórka podpisów dotyczy obywatelskiego projektu ustawy, która liberalizuje prawo aborcyjne. Znalazł się w niej m.in. przepis pozwalający na dobrowolną aborcję do 12 tygodnia ciąży oraz szereg przypadków medycznych umożliwiających jej dokonanie po tym okresie.
"Zbieramy te podpisy dlatego, że PiS ma standard i sposób działania, zgodnie z którym projekty składane przez opozycję nie są rozpatrywane. A zgodnie z prawem wszystkie projekty, które podpiszą obywatele, muszą być rozpatrywane" – mówił poseł.
PRZECZYTAJ: Łódzkie: Pędził audi PONAD 220 km/h. Policjanci nie mieli litości! Długo nie wsiądzie za kółko...
Szef SLD w Łódzkiem zaznaczył, że Lewica chce dyskusji na ten temat w parlamencie, ponieważ - jak dodał – prawo do aborcji to prawo obywatelskie każdego człowieka.
"Opowiadamy się za prawem, podstawowym prawem obywatelskim, jakim jest wybór. Nie uważamy, że aborcja jest czymś znakomitym. Uważamy, że każdy ma prawo podejmować decyzje zgodnie z własnym sumieniem i stanem zdrowia. Chcemy, by w Polsce kobiety po konsultacjach ze swoimi partnerami i mężami podejmowały decyzje. Chcemy, by Polska w XXI wieku nie była porównywana do Salwadoru, gdzie za wykonanie aborcji kobiety idą do więzienia, tylko była porównywana do zachodnich sąsiadów" – przyznał Trela.
PRZECZYTAJ: Kina w Łodzi gotowe na otwarcie? Szef kina "Charlie": "Dystrybutorzy mogą po prostu nie zdążyć"
Zapowiedział, że działacze jego ugrupowania każdego dnia będą zachęcać obywateli do podpisywania się pod projektem ustawy, bo w jego opinii to obywatelska inicjatywa, która cywilizuje i normuje sprawy, które powinny być unormowane w Polsce od kilkunastu lat.
"Nasza determinacja, która wyraża się od 22 października na ulicach polskich miast, nasza determinacja w polskim parlamencie, mówi o tym, że jeżeli nie w tym roku, to w kolejnym. Jeżeli nie w kolejnym, to w jeszcze następnym. Ale te sprawy trzeba unormować, bo w XXI wieku w środku Europy powinny być one standardem" – podkreślił.
Trela spodziewa się, że podpisów pod petycją będzie więcej niż 100 tys., co umożliwi złożenie projektu w Sejmie. "Komitet zostanie zarejestrowany niebawem. Od tego momentu mamy trzy miesiące na zbiórkę podpisów, które będą trwały do maja" – wyjaśnił.
W opinii reprezentującej Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom Manii Śliwińskiej, w Polsce jest potrzebna pilna liberalizacja prawa związanego z aborcją.
PRZECZYTAJ: Armia wzywa! MASOWY pobór do wojska. Karty powołań z WKU już trafiają do pocztowych skrzynek!
"Nieważne, co mówi prawica. Aborcja była, jest i będzie. Jej (prawicy) działania powodują tylko, że biedniejsze kobiety mają problem z dostępem do tego zabiegu, a bogate pojadą i tak na zachód, jeżeli będą chciały. Właśnie z tych powodów walczymy o to, żeby każda kobieta miała prawo do bezpiecznej aborcji i nie była z tego powodu oceniana" – powiedziała.
Dodała, że dlatego Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom chcą, by aborcja była możliwa i łatwo dostępna w domu, ponieważ – jak wskazała Śliwińska – do 12 tygodnia ciąży aborcja farmakologiczna jest całkowicie bezpieczna. "Aborcja jest decyzją kobiety, a nie rządu i Kościoła" – zaznaczyła.
W sobotę podpisy pod projektem "Legalna aborcja. Bez kompromisów" zbierano także w centrum Łodzi.