Łódź. Całą zimę mieszkali w aucie, teraz ktoś je ZDEWASTOWAŁ. Ich historia PORAŻA

i

Autor: pixabay.com, CC0 fot. blickpixel

Łódź. Całą zimę mieszkali w aucie, teraz ktoś je ZDEWASTOWAŁ. Ich historia PORAŻA

2021-03-26 8:51

Choć trudno to sobie wyobrazić, całą zimę mieszkali w zaparkowanym przy parku Rejtana wraku samochodu. Ostatnio, prawdopodobnie okoliczna młodzież, zdewastowała ich auto, między innymi wybito w nim szyby. Dla bezdomnej pary zorganizowano zbiórkę. Jeśli uda się uzbierać odpowiednią kwotę pieniędzy, pani Barbara i pan Marek będą mogli zamieszkać w godnych warunkach. - Chcemy zebrać tyle, aby można było wynająć tym dwojgu jakieś niewielkie mieszkanie, na choćby rok. Abyśmy mieli czas powalczyć o mieszkanie socjalne, które się państwu należy - opisuje stowarzyszenie Łódź dla Ludzi, które zainteresowało się parą bezdomnych i postanowiło działać.

O pani Barbarze i panu Marku pisaliśmy w lutym tego roku. Na parę mieszkającą we wraku samochodu któregoś wieczoru trafili strażnicy miejscy, którzy na swoim profilu zaapelowali o pomoc, taką codzienną, jak jedzenie czy herbata oraz pomysły, co można zrobić, by sytuacja tych dwojga się zmieniła. Para nie wyobraża sobie życia bez siebie, dlatego nigdy nie zdecydowała się na schronisko dla bezdomnych, gdzie musieliby się rozdzielić. Los ich nie oszczędzał, a ich historie są dowodem na to, że podobne nieszczęście może przydarzyć się każdemu.

CZYTAJ TEŻ: Została sama, nie miała nawet siły zrobić jedzenia. Przyjechało pogotowie: "Pani się chyba nudzi, chyba pani brakuje towarzystwa"

Akcja CBŚP w łódzkim klubie nocnym

Jak opisuje stowarzyszenie Łódź dla Ludzi, pani Barbara ma niewielką emeryturę, za którą ciężko jednak coś wynająć i do tego zjeść. Pan Marek został pozbawiony zasiłku stałego ze względu na rzekome przekroczenie progów dochodowych. -Według urzędników wspólne zamieszkiwanie w samochodzie oznacza prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego… - czytamy. Z rozmowy opublikowanej na portalu TVP3 Łódź dowiadujemy się, że mężczyzna przepracował 25 lat, ale nie dostał emerytury. Kobieta natomiast, jako krawcowa, przepracowała 26 lat. Na ulicę trafiła po śmierci męża, która całkowicie ją załamała.

Choć trudno to sobie wyobrazić, para całą zimę mieszkała w zaparkowanym przy parku Rejtana wraku samochodu. Ostatnio, prawdopodobnie okoliczna młodzież, zdewastowała ich auto, między innymi wybito w nim szyby. Bezdomnymi zainteresowało się nowo powstałe stowarzyszenie Łódź dla Ludzi, które na portalu zrzutka.pl zorganizowano zbiórkę.

ZOBACZ: Od 4 LAT NIE BYŁA NA DWORZE! Łodzianka straciła nogi i została uwięziona w mieszkaniu bez toalety

"Specjaliści od bezdomności powtarzają od lat, że najskuteczniejszą metodą wychodzenia z niej jest danie dachu na głową i obudowanie tego wsparcia szeroką siecią wsparcia specjalistów. Z poziomu ulicy nie da się nikomu pomóc, można tylko udawać. Skuteczność jest jednak mizerna.

Para łodzian mieszka WE WRAKU SAMOCHODU. Nie wyobrażają sobie życia bez siebie. TRZEBA IM POMÓC!

i

Autor: FB: Straż Miejska w Łodzi

Chcemy zebrać tyle, aby można było wynająć państwu jakieś niewielkie mieszkanie, na choćby rok. Abyśmy mieli czas powalczyć o mieszkanie socjalne, które się państwu należy" - piszą na profilu zbiórki.

Na tę chwilę zebrano 9 tysięcy złotych z planowanych 12 tys. zł.

Więcej szczegółów znajdziecie na stronie zrzutka.pl.

Sonda
Czy wspierasz osoby w kryzysie bezdomności?