Kilka dni temu policjanci z Rawy Mazowieckiej zostali wezwani na trasę S-8, gdzie według zgłoszenia miał znajdować się łoś. - Zwierzę, pomimo płotów i barier odgradzających trasę, dostało się na jezdnię w kierunku Wrocławia. Policjanci otworzyli bramę i używając radiowozu pomogli „spacerowiczowi” - opisuje policja.
Zwierzę całe i zdrowe wróciło do lasu, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Finał tej historii okazał się szczęśliwy, ale interwencja pokazuje, że nawet na na pozór pustej drodze, należy zachować czujność.
Policjanci apelują o ostrożność na drogach. - Kiedy zbliżamy się do terenów leśnych lub nieogrodzonych pól, pamiętajmy, że przez jezdnię mogą przebiegać dziko żyjące zwierzęta. Gwałtowna próba ominięcia dzika, sarny czy nawet mniejszego zwierzęcia niesie zawsze ze sobą duże ryzyko utraty panowania nad pojazdem. Szczególnie uważajmy tuż przed zmrokiem lub bezpośrednio po wschodzie słońca. Wówczas migracja zwierząt jest najbardziej nasilona. Pamiętajmy, że las jest ich domem, w którym nasz pojazd jest intruzem - przestrzega policja.
CZYTAJ TEŻ: Tragedia na drodze w Łódzkiem. Kierowca nie przeżył zderzenia z łosiem, pasażerka w szpitalu
Niektóre zwierzęta, zwłaszcza te większe, zamiast uciekać, stają nieruchomo a czasem nawet próbują zaatakować samochód. Dlatego w sytuacji kolizyjnej najlepiej zatrzymać pojazd w bezpiecznej odległości i pozwolić zwierzęciu zejść z jezdni. Atak dzika, jelenia lub łosia może poważnie uszkodzić auto i uniemożliwić dalszą podróż.