Owczarek zaatakował kobietę z psem i od razu zaczął gryźć. Nie był zaszczepiony, trafił pod obserwację

Chwile grozy przeżyła kobieta, która podczas spaceru ze swoim psem została zaatakowana przez owczarka, który wybiegł z pobliskiej posesji. Jak się okazało, zwierzę nie było zaszczepione. Agresywny pies trafił pod obserwację pod kątem wścieklizny.
Do zdarzenia doszło 4 stycznia 2022 r. Mieszkanka Rawy Mazowieckiej wybrała się na spacer ze swoim psem w okolice zalewu. W pewnym momencie brama jednej z pobliskich posesji otworzyła się i na ulicę wybiegł pies w typie owczarka. "Zwierzę zaatakowało psa spacerowiczki. Gdy kobieta starała się bronić swojego czworonoga, również została ugryziona w rękę przez atakującego psa. Na szczęście odniosła jedynie powierzchowne rany. Policjanci wysłani na miejsce zdarzenia ukarali mandatem właścicielkę posesji, z której wybiegł owczarek. Ranna 54-latka, po udzieleniu pomocy medycznej, wróciła do domu" - opisuje mł. asp. Agata Krawczyk z rawskiej policji.
ZOBACZ: Rawa Mazowiecka. Zaparkował na chwilę auto, obcy pies mu je... uszkodził!
Jak dodaje, agresywny pies zostanie poddany obserwacji pod kątem wścieklizny. Okazało się bowiem, że nie miał aktualnego szczepienia.