Malutka Ada operowana przez 17 godzin. Rodzice napisali tylko trzy zdania. To wystarczyło, żeby poleciała łza

i

Autor: Shutterstock (2) Niespełna roczna Ada z Łodzi przeszła w klinice Stanford Medicine Children's Health aż 17-godzinną operację. Dziewczynka od urodzenia zmaga się ze skrajną postacią tetralogii Fallota, zdj. ilustracyjne

Dziewczynka wraca z USA do Polski

Wielkie serca Polaków! Malutka Ada odbyła podróż życia. Uratowanego życia

2024-03-08 14:43

Mała Ada, która przeszła w Stanach Zjednoczonych 17-godzinną operację, w przyszłym tygodniu wróci z rodzicami do Polski. Historia mieszkanki Łodzi jest niezwykła, bo Polacy uzbierali na ratunek dziewczynce prawie 11 mln zł. Dziecko urodziło się ze skrajną postacią tetralogii Fallota, która polega na braku drogi przepływu z lewej komory serca do naczyń płucnych.

Łódź. Operacja się udała. Malutka Ada wraca do zdrowia i do domu

Historia małej Ady z Łodzi pokazuje, że warto pomagać innym, nawet gdy wydaje się, że koszty - dosłownie i w przenośni - przekraczają nasze możliwości. Dziewczynka urodziła się w marcu ub.r. ze skrajną postacią tetralogii Fallota, która polega na braku drogi przepływu z lewej komory serca do naczyń płucnych.

Jedyną szansą na pomoc dziecku był wyjątkowo skomplikowana i długotrwała operacja, która miała się odbyć w klinice Stanford Medicine Children's Health. Żeby było to możliwe, Polacy zebrali na ten cel prawie 11 mln zł. Trwający aż 17 godzin zabieg odbył się w pierwszej połowie lutego i wszystko wskazuje, że życie malutkiej mieszkanki Łodzi zostało uratowane.

To są zabiegi unikalne na skalę świata. Dr Robert Brawura-Biskupski-Samaha o warszawskich operacjach w łonie matki

Rodzice Ady nie kryją wzruszenia

Jak poinformowali rodzice dziewczynki na profilu facebookowym "Adrianna - serce w potrzebie", ich córeczka wraca do zdrowia zaskakująco szybko, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, by już w przyszłym tygodniu wróciła do Polski:

  • rekonwalescencja po operacji przebiegła niezwykle szybko, po dwóch tygodniach po operacji Ada była już w pełni sił, wyszliśmy ze szpitala w szesnastej dobie po operacji;
  • wczoraj (w poniedziałek, 4 marca - przyp.red.) odbyła się wizyta kontrolna, na której dowiedzieliśmy się że serduszko Ady funkcjonuje znakomicie i że jest w stanie klinicznym pozwalającym na bezpieczną podróż powrotną do domu;
  • ✨w przyszłym tygodniu wracamy!!! ❤️ Nie możemy się doczekać 🥰 - piszą mieszkańcy Łodzi, którzy polecieli do USA razem z córeczką.

Dalsza część poniżej.