W spalonym domu znaleziono zwęglone ciało starszej kobiety. Po 23 latach aresztowano jej córkę
Sprawę zabójstwa sprzed prawie ćwierć wieku rozwiązali, wspólnie z prokuraturą, policjanci z łódzkiej policji. W grudniu 2000 roku w powiecie kutnowskim po pożarze domu znaleziono zwłoki 60-letniej kobiety. Po 23 latach zarzut zabójstwa przedstawiono córce zamordowanej kobiety.
− Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła na skutek rozległego urazu głowy spowodowanego uderzeniem. Policjanci przystąpili do pracy nad sprawą, na miejscu wykonali szereg czynności dowodowych w tym zabezpieczyli ślady kryminalistyczne, wykonali oględziny i przesłuchali świadków – przekazał w czwartek (7 grudnia) podkom. Adam Dembiński z biura prasowego KWP w Łodzi.
− W 2020 roku swoje czynności rozpoczęli funkcjonariusze z Archiwum X. Na nowo przeanalizowali cały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. Pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi kryminalni wykonali szereg czynności procesowych między innymi przy wykorzystaniu wariografu – relacjonował podkom. Dębiński.
Po przeprowadzeniu żmudnych czynności, funkcjonariusze jako sprawcę tego zabójstwa zatrzymali córkę denatki. − Prokuratura Okręgowa w Łodzi przedstawiła 55-letniej kobiecie zarzut zabójstwa matki, do którego doszło 19 grudnia 2000 roku w jednej z miejscowości powiatu kutnowskiego. Po dokonaniu zbrodni, podejrzana chcąc zatrzeć ślady podpaliła mieszkanie, w którym pozostawiła drastycznie pobitą ofiarę − poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Podejrzanej grozi dożywocie. 55-latka została aresztowana na okres trzech miesięcy.