Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Pracownik Domu Pomocy Społecznej w Łodzi powiadomił służby o rozboju, do którego doszło na terenie placówki. "Z relacji zawiadamiającej wynikało, że dwóch podopiecznych zaatakowało, a następnie okradło znajdującego się nieopodal ich pokoju innego mieszkańca placówki. Sprawcy, którzy poruszali się na wózkach inwalidzkich przyjechali do 85-letniego mężczyzny i zażądali pieniędzy. Słysząc odmowę ze strony pokrzywdzonego, zaatakowali go. Jeden ze sprawców użył siły przytrzymując mu ręce, a drugi zabrał portfel, w którym znajdowało się 700 złotych. Podejrzanym nie przeszkadzał fakt, że wszyscy byli znającymi się podopiecznymi DPS. Całe zajście widział współlokator pokrzywdzonego" - podaje mł.asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
PRZECZYTAJ TEŻ: Żyje w domu-cmentarzu: "Jestem chodzącym trupem". Dostrzegł go youtuber [WIDEO]
Wkrótce po przyjeździe policji, jeden z podejrzanych został zatrzymany. Drugi zdążył opuścić teren placówki, lecz nie uniknął odpowiedzialności. "Mundurowi po jego powrocie poinformowali go o zatrzymaniu w związku z dokonanym rozbojem. Podejrzani zdążyli wydać pieniądze na alkohol i spożyć go przed przyjazdem mundurowych. Policjanci podczas prowadzonych czynności odzyskali pieniądze w kwocie 330 złotych" - dodaje policjantka.
ZOBACZ TEŻ: Łódź. Skatowana suczka konała w śmieciach. "Musimy dotrzeć do jej oprawcy!" Kto rozpoznaje? [ZDJĘCIA]
45 i 43-latek usłyszeli już prokuratorskie zarzuty rozboju. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 12 lat więzienia. Na wniosek prokuratury mężczyźni zostali aresztowani na 3 miesiące.