Do zdarzenia doszło wieczorem na terenie byłej fabryki mebli między ul. Narutowicza i Kościuszki. O groźnej sytuacji zostali powiadomieni strażnicy miejscy. Jak informują na swoim profilu w mediach społecznościowych, przybyły na miejsce patrol ujął chłopca w wieku 12 lat, który paralizatorem wmontowanym w latarkę o mocy 5000W poraził dwójkę swoich rówieśników: chłopca 12 lat i dziewczynkę 10 lat. Chłopiec został porażony w szyję a dziewczynka w ramię. Na miejsce pojawili się rodzice, którzy mieli z podopiecznymi udać się na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Małoletni sprawca został przewieziony na Komendę SM i odebrany przez matkę. Oświadczył on, że paralizator zabrał z komórki bez wiedzy rodziców. O całym zdarzeniu została poinformowana również Komenda Powiatowa Policji w Pabianicach.
Polecany artykuł: