Był pijany i nie miał jak wrócić do domu. Za to, co zrobił grozi mu nawet 5 lat za kratkami!

i

Autor: Policja /KWP Łódź

Był pijany i nie miał jak wrócić do domu. Za to, co zrobił grozi mu nawet 5 lat za kratkami!

2022-03-23 13:55

Do 5 lat więzienia grozi 36-latkowi z powiatu sieradzkiego po tym, jak wracając ze spotkania z kolegami wpadł na pomysł, jak przyspieszyć swój powrót do domu i niewiele myśląc, zrealizował go.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Mieszkanka Sieradza zawiadomiła policję o kradzieży roweru. Właścicielka przypięła jednoślad linką zabezpieczającą do metalowego stojaka przed budynkiem w centrum miasta. Kiedy pół godziny później wróciła, stwierdziła, że jej rower został skradziony. Wartość jednośladu kobieta oszacowała na 1000 złotych. "Policjanci ustalili, że wizerunek sprawcy utrwaliły kamery monitoringu. Kilka godzin po kradzieży policjanci znali już personalia złodzieja - 36-letniego mieszkańca powiatu sieradzkiego" - podaje asp.sztab. Agnieszka Kulawiecka z sieradzkiej policji.

PRZECZYTAJ TEŻ: Łódź. Po kłótni z szefem wrócił do auta po młotek. Zmasakrowany mężczyzna trafił prosto na stół operacyjny

Następnego dnia funkcjonariusze mężczyznę w miejscu zamieszkania. W pomieszczeniach gospodarczych policjanci odnaleźli skradziony rower.

Zuchwała kradzież pieniędzy w powiecie żnińskim. Policja szuka tego mężczyzny

"Mężczyzna oświadczył, że przebywał na terenie Sieradza, gdzie wspólnie ze znajomymi spożywał alkohol. Spacerując po mieście zobaczył przypięty do stojaka rower. Ponieważ nie miał jak dojechać do domu, postanowił „wykorzystać okazję”, że nikogo nie było w pobliżu. Przeciął linkę zabezpieczającą i odjechał skradzionym jednośladem" - opisuje policjantka.

36-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Usłyszał zarzut kradzieży. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Sonda
Czy padłeś/aś kiedyś ofiarą kradzieży?
Nasi Partnerzy polecają