Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Tuż przed północą w sobotę (27 listopada) dyżurny tomaszowskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie od mężczyzny zaniepokojonego stanem zdrowia swojej o kilka lat młodszej siostry. "W jego ocenie, przyprowadzona do domu przez matkę 13-latka była pijana. Na miejsce interwencji w kamienicy w centrum Tomaszowa Mazowieckiego natychmiast został skierowany policyjny patrol. Funkcjonariusze zastali 22-letniego zgłaszającego oraz jego 52-letnią matkę. Kobieta była nietrzeźwa, badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie blisko 2 promile alkoholu. W mieszkaniu przebywała jej 13-letnia córka, również nietrzeźwa. Policjanci ustalili, że druga z córek przebywała u sąsiadki, u której matka piła alkohol. Przyprowadzili dziewczynkę i poddali badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie wykazało, że ona także była pod wpływem alkoholu" - opisuje st.asp. Grzegorz Stasiak z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy uznali, że dziewczynki i ich matka nie wymagają hospitalizacji. Mundurowi ustalili, że alkohol nieletnim podała ich matka. "Kobieta kupiła wino i udostępniając je córkom nakłoniła je do jego spożycia. Tym samym 52-latka popełniła przestępstwo, co dało podstawy do jej zatrzymania w policyjnym areszcie. Nastolatki zostały pod opieką rodziny" - informuje policjant.
Nieodpowiedzialna 52-latka, po wytrzeźwieniu, usłyszała zarzuty naruszenia przepisów Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i rozpijania swoich małoletnich córek, za co grozi jej kara nawet do 2 lat więzienia.