Do poważnego wypadku doszło wieczorem 1 lipca 2022 roku w Parku Poniatowskiego w Łodzi. Na jednej z alejek potrącona została 30-letnia kobieta. Na miejscu bardzo szybko, oprócz policyjnego radiowozu zjawiła się również karetka pogotowia, udzielając pomocy kobiecie leżącej na asfalcie. "W rozmowie ze świadkami policjanci wstępnie ustalili przebieg zdarzenia. Jadący rowerem dostawca jedzenia, omijając spacerującą kobietę, nie zachował niezbędnego odstępu i potrącił ją. 30-latka upadła, uderzając głową o asfalt. Rowerzysta również się przewrócił, jednak chwilę później wstał i odjechał w kierunku ulicy Żeromskiego. Kobieta w ciężkim stanie została przewieziona do jednego z łódzkich szpitali" - opisuje mł. asp. Jadwiga Czyż WRD KMP w Łodzi.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rozbój w Domu Pomocy Społecznej! Aresztowani... podopieczni na wózkach inwalidzkich
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny, zabezpieczyli dowody i ustalili dane świadków. Sprawą zajęła się prokuratura. Wkrótce udało się ustalić tożsamość mężczyzny, który jadąc rowerem elektrycznym potrącił w parku kobietę.
Okazał się nim 17-latek. Do jego zatrzymania przez policję doszło 4 lipca 2022 r.
"Okazało się, że młodzieniec był już spakowany i zamierzał wyjechać z Polski, jednak policjanci byli szybsi. 17-latek usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego oraz nieudzielenia pomocy poszkodowanej kobiecie" - podaje policja.
Za te przestępstwa mężczyźnie grozi kara nawet do 8 lat więzienia.