Według danych magistratu, w Łodzi jest ponad 17 tysięcy przedszkolaków i ponad 4 tysiące pracowników przedszkoli. Jak podkreśla wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, najważniejsze jest ich bezpieczeństwo. Wiceprezydent oficjalnie poinformowała, że w Łodzi otwarcie przedszkoli i żłobków nie nastąpi w terminie proponowanym przez rząd.
ZOBACZ TEŻ: Kiedy zostanie otwarta Manufaktura, Galeria Łódzka, Port Łódź i inne centra handlowe?
- Wczoraj późnym wieczorem otrzymaliśmy trzy strony wytycznych, jakie powinien samorząd spełnić, jakie warunki powinny spełnić placówki edukacyjne, aby zostały otwarte. Ja z pełną odpowiedzialnością chcę powiedzieć, że my 6 maja tych placówek edukacyjnych nie otworzymy. Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo i będziemy ponosić odpowiedzialność i otwierać te placówki po zasięgnięciu opinii Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego, że te placówki są rzeczywiście bezpieczne i gotowe do otwarcia - powiedziała podczas dzisiejszej (30 kwietnia) konferencji prasowej, która odbyła się online.
Polecany artykuł:
Zdaniem łódzkiego magistratu, decyzja rządu o otwarciu żłobków i przedszkoli w proponowanym II etapie odmrażania gospodarki jest kuriozalna.
- Rząd przekazuje nam codziennie informacje, żebyśmy się izolowali, żebyśmy na siebie uważali, a okazuje się, że od 6 maja samorządy postawione pod ścianą mają otwierać wymienione placówki - mówi. - Mamy po raz kolejny sytuację, kiedy rząd podrzuca kukułcze jajo do samorządów i całkowicie przerzuca odpowiedzialność w dobie epidemii, w dobie zachorowań na to aby to samorządy decydowały czy otwierać placówki w postaci przedszkoli i żłobków - dodaje.
Przypomnijmy, w ramach II etapu odmrażania gospodarki, już od 4 maja otwarte mają zostać galerie handlowe, a swą działalność wznowią również hotele.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Więcej na temat koronawirusa w Łodzi i regionie: