Kierowca TIR-a miał ponad 3,5 promila! Jechał całą szerokością, uderzał w bariery

i

Autor: Policja/ KMP Łódź

Kierowca TIR-a miał ponad 3,5 promila! Jechał całą szerokością autostrady, uderzał w bariery

2022-05-25 8:28

Ponad 3,5 promila alkoholu we krwi miał kierowca samochodu ciężarowego, podróżujący autostradą A1 w okolicach Łodzi. Ciężarówka jechała całą szerokością jezdni, nie zważając na inne samochody oraz uderzyła w bariery. 48-letni kierujący został zatrzymany przez świadków.

Jak przekazała Polskiej Agencji Prasowej mł. asp. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki, ciężarówka kierowana przez pijanego kierowcę poruszała się A1 w okolicach Łodzi w miniony poniedziałek (23 maja) wieczorem. Policję o niebezpiecznej jeździe pojazdu poinformowali inni kierowcy.

"Policjanci, zbliżając się do wskazanego przez zgłaszających miejsca, zauważyli uszkodzone bariery energochłonne, stojący samochód ciężarowy, a przy nim trzy osoby - kierowcę ciężarówki oraz dwoje świadków. Małżeństwo wyjaśniło, że podczas podróży autostradą zauważyli ciężarówkę, która jechała całą szerokością jezdni, nie zważając na innych użytkowników drogi. W pewnym momencie kierowca z lewego pasa ruchu zjechał na prawy, wjechał na pobocze i uderzył w bariery energochłonne" – wyjaśniła.

ZOBACZ TEŻ: Sieradz. Chciał podwieźć pijanego kolegę który leżał na chodniku, sam miał... ponad 3,6 promila! Ktoś zajechał im drogę

Wjechał na zamknięty przejazd kolejowy. Maszynista zaczął hamować

Dodała, że nie był to jednak koniec wyczynów nietrzeźwego kierowcy, ponieważ po chwili znów wjechał na prawy pas ruchu i na 310. kilometrze autostrady ponownie uderzył w bariery.

Małżeństwo zatrzymało swój samochód i podbiegło do ciężarówki. Wyczuwając od kierowcy silną woń alkoholu, zabrali mu kluczyki i pilnowali go do przyjazdu policji. 48-latek został poddany badaniu stanu trzeźwości, które wykazało, że miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.

CZYTAJ TEŻ: Koszmarny wypadek na S8. W akcji śmigłowiec LPR, jednej osoby nie udało się uratować…

"Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jechał na Białoruś z klimatyzatorami, które miał pilnie dostarczyć. Twierdził, że wieczorem wypił tylko jedno piwo, więc urządzenie, którym został przebadany na pewno przekłamuje" – relacjonowała mł. asp. Czyż.

Policjanci zatrzymali zawodowemu kierowcy prawo jazdy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości 48-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz utrata prawa jazdy. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i dwie kolizje mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 3500 zł.

ZOBACZ: Łódź. Poszukiwani świadkowie potrącenia dziecka przez mężczyznę na hulajnodze! 6-latka zabrała karetka

Sonda
Czy pijani kierowcy powinni być surowiej karani?